Urodzony w "Ekstraklasie". #1- Jakub Wawrzyniak.

   Dziś zaczynamy nową serię. Będziemy prezentować sylwetki piłkarzy, którzy w danym dniu obchodzą urodziny. Zaczynamy najlepiej jak tylko możemy.

Jakub Wawrzyniak(za:wikipedia.org)

   Pierwszym bohaterem naszej serii jest król lewej obrony, obrońca Lechii Gdańsk, Jakub Wawrzyniak. 32 lata temu w Kutnie na świat przyszedł Jakub Wawrzyniak. Pierwszym jego klubem w karierze juniorskiej była Sparta Złotów. W wieku 15 lat, młody Jakub przeniósł się do klubu MSP Szamotuły. Następnie w sezonie 2001/2002 przeniósł się do Sparty Oborniki w nadziei na debiut w piłce seniorskiej. Na to musiał jednak poczekać rok. W sezonie 2002/2003 w barwach trzecioligowej Sparty Brodnica zadebiutował Wawrzyniak. W końcowym rozrachunku wystąpił w 28 meczach ligowym, strzelając jednego gola. Wtedy 20-letni Wawrzyniak tak się spodobał działaczom Błękitnych Stargrad Szczeciński, że ci podpisali z nim kontrakt. Wawrzyniak grając na drugim szczeblu w kraju. W drugiej lidze spędził jednak tylko pół sezonu, w 13 meczach strzelając jedną bramkę. Dostał przy tym 7 żółtych i 1 czerwoną kartkę. Na wiosnę 2004 roku został przetransferowany do Świtu Nowy Dwór Mazowiecki. W barwach tego klubu zadebiutował w Ekstraklasie. Było to 20 marca 2004 roku w meczu z Wisłą Kraków. Wawrzyniak wszedł na trzy minuty. Do końca sezonu wszedł z ławki w dwóch meczach, przebywając na lewej obronie przez 37 minut. Świt spadł do drugiej ligi, z klubu odeszło kilku zawodników, ale został Wawrzyniak. W II lidze był już podstawowym zawodnikiem Świtu. Zagrał w 16 meczach na jesień(zagrałby we wszystkich 17, ale musiał pauzować za kartki) będąc wyróżniającą się postacią. Zauważyli jego talent w Łodzi i resztę sezonu spędził w Łodzi. Tam w 17 meczach strzelił jedną bramkę. Widzew brał udział w barażach o grę w Ekstraklasie, ale zawodnicy w Łodzi przegrali z Odrą Wodzisław 1:3 i wygrali 1:0 co nie zaowocowało awansem. W sezonie 2005/2006 Widzew już awansował do Orange Ekstraklasy bez problemów z pierwszego miejsca. Duży udział miał w tym Wawrzyniak, który strzelił 4 gole. W sezonie 2006/2007 zespół Wawrzyniaka skończył ligowe rozgrywki na 12 miejscu. Sam zawodnik rozegrał w najwyższej klasie 1783 minuty. W tym czasie otrzymał 7 żółtych kartek.

Wawrzyniak z barwach klubu z Grecji(za:sport.se.pl)

Sezon 2007/2008 to przenosiny do Warszawy. Piłkarz z Kutna, mający trochę problemów ze zdrowiem zagrał w 19 ligowych meczach. Ten sezon był jak na razie najlepszy w jego wykonaniu. Zajął z Legią drugie miejsce i wygrał krajowy puchar pokonując w rzutach karnych Wisłę 4:3. Właśnie wtedy narodziła się legenda tego zawodnika. Wytrzymał napięcie i wykorzystał decydującego karnego. Sezon 2008/2009 miał być jeszcze lepszy. Z początku tak było. Wawrzyniak zdobył z Legią Superpuchar, a na wiosnę wyjechał do Panatinaikhosu Ateny. Tam jednak został przyłapany na braniu dopingu. Zawodnik został zawieszony, przez co był bez klubu przez pół roku. Wtedy znów pomocną rękę wyciągnęła Legia. Zawodnik wrócił do składu i przez kolejne cztery lata święcił z drużyną z Warszawy sukcesy. Jednak z roku na rok jego pozycja słabła. Na początku sezonu 2013/2014 przegrywał rywalizację na lewej obronie z Tomaszem Brzyskim. Wawrzyniak nie mógł pogodzić się z taką rolą i wyjechał do Rosji. Tam przez rok w barwach Amkaru Perm zagrał 15 meczy w których strzelił jednego gola. Wawrzyniak pewnie grałby do dziś w Rosji, gdyby nie problemy finansowe klubu. Piłkarz postanowił rozwiązać kontrakt i podpisał nową umowę z Lechią Gdańsk. Tam na wiosnę sezonu 2014/2015 zagrał w 11 ligowych meczach. Jaki będzie dla niego sezon 2015/2016? Jeśli ominą go kontuzje, będzie jednym z lepszych na swojej pozycji w całej lidze.
   Redakcja Ekstraklapy24 życzy zawodnikowi samych sukcesów, lepszego zdrowia i kolejnych udanych meczów w barwach klubowych i narodowych.
   Na koniec przedstawiamy wszystkie osiągnięcia piłkarza w formie graficznej.