Derby Śląska. Pięknie to brzmi. Oba kluby nie rozegrały ze sobą tak pamiętnych meczy jak choćby Ruch z Górnikiem, ale sama nazwa derby budzi na Śląsku wiele emocji.
Ruch Chorzów 2:0 Piast Gliwice, 24.07.2015, g. 18:00
Derby rządzą się swoimi prawami mówi stare piłkarskie porzekadło.
Trener Fornalik po raz 150 zasiadł na ławce trenerskiej Ruchu Chorzów i liczył na 70 zwycięstwo. Lepiej mecz zaczęli piłkarze Piasta. W 12 minucie Moskwik miał świetną okazję, ale nie trafił czysto w bramkę. Chwilę później zaatakował Ruch, lecz Gigołajev strzelił w Szmatułę. Niesamowity upał sprawił, że piłkarze już nie uraczyli nas w pierwszej części meczu jakimiś pięknymi akcjami.
Trener Fornalik po raz 150 zasiadł na ławce trenerskiej Ruchu Chorzów i liczył na 70 zwycięstwo. Lepiej mecz zaczęli piłkarze Piasta. W 12 minucie Moskwik miał świetną okazję, ale nie trafił czysto w bramkę. Chwilę później zaatakował Ruch, lecz Gigołajev strzelił w Szmatułę. Niesamowity upał sprawił, że piłkarze już nie uraczyli nas w pierwszej części meczu jakimiś pięknymi akcjami.
Nie widziałeś meczu? Obejrzyj skrót!
W drugiej części do głosu doszli chorzowianie. W 56 minucie Visnakovs dobrze znalazł się w polu karnym, obrócił się z piłką i huknął pod poprzeczkę. Ruch prowadził 1:0. Gliwiczanie w tym momencie próbowali zaatakować gospodarzy, ale nie wychodziło in to najlepiej(co nie znaczy, że okazji nie stworzyli). Chorzowianie bronili się i jakimś cudem nie stracili bramki. W dalszej części meczu Ruch coraz groźniej atakował na bramkę gliwiczan. Najpierw w sytuacji sam na sam Visnakovs przewrócił się. Na 5 minut przed końcem wynik meczu ustalił Michał Efir, który wykorzystał nieporadność obrońców rywala.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz