wtorek, 21 lipca 2015

Po poniedziałkowym meczu.

   Piast Gliwice podejmował na własnym boisku Termalicę Bruk-Bet Nieciecza. Z jakiego powodu ten mecz nie przejdzie do historii, a z jakiego przejdzie?

   Termalica zagrała pierwszy mecz w Ekstraklasie. Klub z miejscowości liczącej 750 mieszkańców, w której ksiądz przekłada mszę by ta nie kolidowała z meczami drużyny z Niecieczy.
   Piast wszedł lepiej w ten mecz, choć to goście mieli lepszą okazję by  prowadzić. W 14 minucie przed szansą stanął kapitan Termaliki Jakub Biskup, ale fatalnie się pomylił. Gospodarze powoli zaczęli przechwytywać kontrolę nad meczem, czego efekt widzieliśmy w 28 minucie. Kamil Vacek dośrodkował z rzutu rożnego, a bramkę płaskim strzałem zdobył Patrick Mraz. No i w pierwszej połowie to by było na tyle.

  Nie oglądałeś meczu? Zobacz skrót!

 W drugiej części też nie było fajerwerków. W 50 minucie Badia strzelił w poprzeczkę. 20 minut później w swoim polu karnym zaczął kiwać się bramkarz Termaliki, następnie wybił piłkę, która dotarła do Paluchowskiego. Ten w sytuacji sam na sam przeniósł piłkę nad poprzeczką. Ostatecznie Termalika przegrała, nie oddając celnego strzału na bramkę rywala.

SKŁADY:
Piast Gliwice: Jakub Szmatuła - Adrian Klepczyński, Kornel Osyra, Hebert, Patrik Mraz - Bartosz Szeliga (61. Sebastian Musiolik), Kamil Vacek, Radosław Murawski, Sasa Zivec, Gerard Badia (89. Tomasz Mokwa) - Martin Nespor (70. Marcin Pietrowski).
Termalica Bruk-Bet Nieciecza: Sebastian Nowak - Patryk Fryc, Michał Markowski, Dawid Sołdecki, Sebastian Ziajka - Jakub Biskup (44. Bartłomiej Babiarz), Mateusz Kupczak (69. Kędziora Wojciech), Krzysztof Kaczmarczyk, Dawid Plizga, Dariusz Jarecki - Adrian Paluchowski (76. Emil Drozdowicz)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz