piątek, 17 lipca 2015

Polska w Europie #2. Trzej muszkieterowie.

   Śląsk Wrocław, Legia Warszawa, Jagiellonia Białystok. Te trzy drużyny walczyły o grę w następnej rundzie kwalifikacji do Ligi Europy? Jakie mamy spostrzeżenia?

   Nie będziemy po kolei omawiać każdego meczu(zwłaszcza, że Śląsk nie był transmitowany w telewizji). Przedstawimy Wam nasze wnioski po tych meczach:
  
O LEGII:
-Legia ma  szwajcarskiego Ibrahimovica.
-Który jest beznadziejnym zawodnikiem.
-Kucharczyk pokazał, że jest fatalny.
-A piłkę, którą kopnął w kosmos do teraz nikt nie znalazł.
-Duda przypomniał, że ktoś chciał za niego dać 5 milionów Euro.
-A trener wciąż jest chyba na prochach, skoro mówi, że Legia mogła wygrać 5:0.
    
O JAGIELLONII:
-Jaga ma potencjał.
-Którego boi się wykorzystać, o czym świadczą pierwsze minuty meczu.
-Czasami pomagało szczęście, ale podobno ono sprzyja lepszym.

O ŚLĄSKU:
-Trener Pawłowski marzy o grze w fazie grupowej Mistrzostw Europy(oczywiście, że będziemy się czepiać jego przejęzyczenia).
-Śląsk jakoś obronił się przed atakami rywali.

WNIOSKI OGÓLNE:
-W trzech meczach nasze zespoły nie straciły bramki, więc wychodzi, że mamy świetnych obrońców.
-Jednak strzeliliśmy tylko jedną bramkę, której mogłoby nie być jakby Dudzie nie siadła piłka.
-Jagiellonia i Śląsk są nieco na straconej pozycji. 
-Legia  jest w troszkę lepszej sytuacji.
-Jedna bramka w tych dwumeczach może zmienić wszystko.

   Mamy nadzieję, że spodobała się Wam taka forma. Jeśli nie to rozumiemy, bo na razie jesteśmy na etapie eksperymentów i próbujemy różnych form.
   Już jutro pierwsze analizy po meczach naszej cudownej ligi! Nie możecie tego przegapić!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz