Ciężką drogę przeszedł Lech Poznań, aby po pięciu latach odzyskać tytuł mistrzowski. Początek nie był obiecujący, lecz fantastyczny finisz zapewnił "Kolejorzowi" mistrzostwo Polski.
|
Maciej Skorża(za:wikipedia.org) |
Pierwszy mecz nie zapowiadał tak ciężkiego sezonu. Łatwe, miłe i przyjemne zwycięstwo nad Piastem aż 4:0. Jednak im dalej w las tym więcej drzew. Doszło do kompromitacji w pucharach ze Stjarnan, a w lidze Lech zaczął masowo gubić punkty. Remis z Górnikiem, porażka u siebie z Wisłą sprawiły, że nad głową Mariusza Rumaka były czarne chmury. Prawdziwy cud mógł tylko uratować jego posadę. Pomimo wygranej w 4 kolejce na wyjeździe z trudnym rywalem, jakim była Lechia, Mariusz Rumak został zwolniony z funkcji trenera Lecha Poznań. Tymczasowym jego zastępcą był Krzysztof Chrobak. Poprowadził zespół z Poznania w trzech ligowych meczach. Wszystkie te mecze Lech zremisował z... dość średnimi rywalami. Pogoń, Ruch i Cracovia okazały się jednak przeszkodą nie do przejścia dla sympatycznego trenera. Nowym szkoleniowcem "Kolejorza" z dniem 1.09.2014 roku został Maciej Skorża. W debiucie na ławce trenerskiej Lecha, trener Skorża przegrał z Jagiellonią 1:0. Trudno było sobie w tym momencie wyobrazić ten zespół jako mistrza. 9 kolejka, pierwsze przełamanie. Wygrana okazała, bo aż 6:2 z Zawiszą Bydgoszcz. Potem remis w Warszawie z Legią, po golu straconym w 90 minucie, kolejne wysokie zwycięstwo u siebie, tym razem z Bełchatowem 5:0, i wpadka. "Kolejorz" w 12 kolejce mierzył się z Koroną. Bramka znów stracona w 90 minucie skomplikowała sytuację w Poznaniu. Lech mógłby mieć 4 punkty więcej, gdyby dobrze bronił. Z meczu z Górnikiem Łęczna zapamiętamy tylko gola Keity. Reszta do zapomnienia. Dwa niespodziewane remisy ze Śląskiem(ten bardziej spodziewany), oraz Podbeskidziem znów skomplikowały sytuację Lecha. W 16 kolejce Lech, w kompromitujących okolicznościach przegrał w Gliwicach z Piastem 3:2. Mecz ten pokazał wszystkie braki w defensywie jakie ma zespół Macieja Skorży. Odkuć można się było w następnej kolejce z Górnikiem Zabrze i to też piłkarze Lecha zrobili. Wygrali 3:0 grając przy tym w miarę ładnie i widowiskowo. Ta wygrana była zresztą początkiem świetnej passy Lecha. "Kolejorz" wygrał jeszcze z Wisłą i Lechią, czym zbliżył się do Legii na jedyne 6 punktów.
|
tabela na koniec 2014 roku.(za:90minut.pl) |
Rok 2015 nie zaczął się pomyślnie dla "Kolejorza". Tylko remis po bramce Arajuuriego w 90 minucie z Pogonią Szczecin. Potem wygrana z Ruchem i remis z Cracovią. Lech zaczął w "kratkę", więc trudno było brać wtedy na poważnie słowa trenera Skorży o mistrzostwie. Przełom niewątpliwie nastąpił w 23 kolejce. Wygrana Lecha z Jagiellonią 2:0, przy remisie Legii spowodowała zmniejszenie różnicy do stołecznego klubu. Kolejka 24 to przegrana z Zawiszą. Bez komentarza. Bezpośrednia konfrontacja dwóch drużyn walczących o tytuł nastąpiła w 25 kolejce.
"Kolejorz" podejmujący Legię, przy komplecie publiczności. Na stadionie ponad 40 000 widzów, oczekujących na prawdziwe piłkarskie święto. Do 60 minuty mecz nie porywał, a po czerwonej kartce dla Malarza zaczął się mecz. Dwie szybko strzelone bramki, osłabionej Legii ustawiły mecz. Zwycięstwo 2:1 spowodowało, że losy tytułu nie były jeszcze rozstrzygnięte. Potem wygrana z Bełchatowem, remis z Koroną, Górnikiem Łęczna, wygrana ze Śląskiem i Podbeskidziem. Lech tracił po podziale punktów tylko punkt. W 31 kolejce mieliśmy bezpośredni mecz o mistrzostwo. Po pierwszej nudnej połowie, wszystko zaczęło się układać. Szybkie dwa ciosy(jak w poprzednim meczu tych drużyn) Lecha i znów piłkarze z Warszawy musieli drżeć o wynik. I znów nie udało im się odrobić strat. "Kolejorz" po 31 kolejce został liderem Ekstraklasy. W następnym meczu "Kolejorz" przegrał z Jagą. Trwał korespondencyjny pojedynek. Jeśli Legia wygra, wyprzedzi Lecha. Stołeczni
tylko zremisowali ze Śląskiem, a Lech cały czas był liderem z jednopunktową przewagą. "Kolejorz" i Legia konsekwentnie wygrywali swoje mecze. Lech pokonał Śląska, Lechię, Pogoń. W 36 serii gier Lech grał w Zabrzu. Po 4 minutach było 1:0 dla Górnika. Wtedy zdarzył się mały cud. 6 bramek strzelone i wygrana aż 1:6, przy remisie Legii w Gdańsku, pozwoliło odskoczyć piłkarzom trenera Skorży na 3 punkty Legii przed ostatnią kolejką. Wystarczył remis, aby świętować w Poznaniu mistrza.
|
oprawa w Poznaniu.(za:rmf24.pl) |
|
7 czerwca 2015 roku na Bułgarskiej 41556 widzów zobaczyło pełen emocji mecz zakończony happy endem. Remis 0:0 zapewnił upragniony tytuł Lechowi. To co wydawało się niemożliwe w 2014, pół roku później stało się faktem. Po 5 latach w Poznaniu odzyskano koronę.
|
tabela na koniec sezonu 2014/2015(za:90minut.pl) |
A co słychać obecnie w Lechu? Kontrakt z klubem podpisał Marcin Robak, Dariusz Dudka, Denis Thomalla i Abdul Aziz Tetteh. Czy okażą się oni wzmocnieniami? Czas pokaże. Miejmy nadzieję, że tak, bo nasze marzenia o Lidze Mistrzów są już pełnoletnie(chodzi o to, że czekamy na polski klub w LM od 19 lat), a nikt nie chciałby, aby dożyły wieku emerytalnego.
W ten sposób kończymy podsumowanie sezonu. Nie jest to jednak koniec podsumowań. Już jutro ruszamy z kolejnym rankingiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz