niedziela, 14 czerwca 2015

Podsumowanie sezonu. 13.Podbeskidzie Bielsko-Biała.


   Sezon zaczął się inaczej niż wszystkie, lecz tak samo zakończył się utrzymaniem po ciężkich bojach. Co sprawiło taką obniżkę formy? Zapraszamy do lektury.


.


błąd Zajaca z drugiej kolejki(za:ekstraklasa.tv)


Początek sezonu nie był zbyt obiecujący. Najpierw głupia przegrana z Pogonią 2:3 po błędach Zajaca(prowadząc do 87 minuty 2:1), oraz przegrana z Lechią po błędzie Zajaca(patrz powyżej). Po tych dwóch meczach, Zajac na długo zasiadł na ławce rezerwowych. Jego miejsce zajął Pesković, który był równie beznadziejny co jego rodak. Bielszczanie przez kolejne pięć meczy zdołało zdobyć 13 punktów, pokonując między innymi w 7 kolejce Legie. Następnie przyszła porażka z Koroną, Górnikiem Zabrze czy z Jagiellonią. Tę ostatnią porażkę tłumaczy fakt, że do bramki wrócił wspomniany Zajac.
Ostatecznie Podbeskidzie dojechało na koniec rundy jesiennej na miejscu dziesiątym. Cztery ostatnie mecze 2014 roku przyniosły dla Podbeskidzia 9 punktów, przegrywając w Chorzowie z Ruchem. Ten zryw pozwolił przezimować bielszczanom w grupie mistrzowskiej na ósmym miejscu.
Jeśli chodzi o transfery wyglądają one następująco
Odchodzą: Damian Byrtek (Chrobry Głogów), Wojciech Okińczyc (Raków Częstochowa), Sebastian Bartlewski (Dolcan Ząbki - wypożyczenie)
 Przychodzą: Kristian Kolcak (Slovan Bratysława), Robert Mazan (FK Senica)
W okienku wydano rekordową dla tego klubu sumę 120 tysięcy euro. 
Podbeskidzie wygrało pierwszy mecz na 2015 rok z GKS-em Bełchatów, by następnie bez stylu zremisować ze słabiutką Cracovią. Kolejka numer 22 przyniosła porażkę z Legią 3:0, a następna, 23 remis z Koroną 2:2. W następnej serii gier Podbeskidzie mierzyło się z Górnikiem Zabrze. Wynik 3:3, po pięknym widowisku. Warto zaznaczyć, że właśnie wtedy do bramki wrócił Zajac. Miejsca nie oddał do końca sezonu(oprócz 35 kolejki). Bielszczanie znajdowali się na pograniczu miejsca dającego udział w grupie mistrzowskiej a spadkowej. W 30 kolejce Podbeskidzie, aby awansować do pierwszej ósemki musiało pokonać Lecha Poznań i liczyć na innych. Niestety nie udało się i porażka 0:2 spowodowała, że podopieczni trenera Ojrzyńskiego musieli zmagać się w grupie spadkowej. 11 miejsce na zakończenie rundy zasadniczej. Gdyby bielszczanom udało się wygrać graliby oni w grupie mistrzowskiej. 
tabela po 30 kolejkach(za;90minut.pl)
11 miejsce okazało się nie wystarczające dla prezesa Boreckiego(który uważa, że Podbeskidzie ma lepszą kadrę od Wisły) i postanowił zwolnić Ojrzyńskiego z powodu niewystarczająco dobrych wyników. Jego miejsce zajał na ławce trenerskiej Dariusz Kubicki. Dwa pierwsze mecze cztery punkty. Wydawało się, że bielszczanie spokojnie się utrzymają. Niestety kolejne trzy mecze przyniosły trzy porażki(kolejno z Ruchem 0:2, Piastem 1:2, Cracovią 0:3). 
36. kolejka była pożegnaniem z kibicami i ze stadionem. Bielszczanie wygrywając mogli zapewnić sobie utrzymanie. Górnik Łęczna nie położył się przed Podbeskidziem i obie drużyny grały na 0:0. Aż w 90 minucie Bartłomiejowi Koniecznemu zeszła piłka i przypadkowo trafił do siatki rywala. Szał radości na trybunach i zapewnione utrzymanie. Dlatego w 37 kolejce grający o nic bielszczanie przegrali z Koroną 3:1.
tabela po 37 kolejkach
Jakie prognozy na następny sezon? W klubie rewolucja. Wiadomo, że ośmiu piłkarzy ma odejść z klubu a na tym się chyba nie skończy. Co przyniesie przyszłość, nie wiadomo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz