III liga, III liga Spartunia... taki okrzyk dominował na stadionie przy ulicy Głowackiego 42. Właśnie tam, na tym obiekcie działa się historyczna chwila dla klubu z Kazimierzy Wielkiej. Drużyna Sparty awansowała do III ligi.
Jak widać klub postarał się o atrakcje dla najmłodszych. |
Obie drużyny zaczęły mecz w następujących składach:
Sparta: Iliński -Tyrpuła, Adamczyk, Morsztyn, Czajka - Zawadzki, Kawula (78. Rojek), Stalmach, Stępień (73. Kłoda) - Musiał, Łakota.
Lubrzanka: Szcześniak (46. Jakus) - Borzęcki, Kundera, K. Bracha, Maciejewski - Miernik (57. Chyb), Sosiński, Zawierucha, Skrzyniarz - M. Bracha (71. Jas), Zwierzyński.
Początek należał do gości. Już w pierwszej minucie Iliński z najwyższym trudem odpił strzał głową rywala na poprzeczkę. Góscie mimo tego nie potrafili stworzyć sobie przewagi. Po kwadransie do głosu zaczęli dochodzić piłkarze Sparty. Próbowali oni strzałów z dystansu. Najpierw po kapitalnej centrze z lewej strony Kawula źle dostawił nogę a potem z dystansu Szcześniaka próbował zaskoczyć Musiał. W 25 minucie kibice przy ulicy Głowackiego oszaleli z radości. Kawula huknął w polu karnym przy bliższym słupku i strzelił gola na 1:0. Osiem minut później Stępień podwyższył na 2:0. Zanosiło się, że kibice znów zobaczą grad goli w wykonaniu swoich piłkarzy(w poprzedniej kolejce Sparta wygrała u siebie 8:2). Do przerwy gospodarze schodzili jednak z dwubramkową przewagą. Jak udało nam się ustalić w czasie przerwy trener gości miał ogromne pretensje do sędziego Białackiego za rzekomy faul na jego zawodniku w polu karnym rywala (niestety nie dysponujemy powtórkami, ale z trybun wyglądało, że karnego nie było). W przerwie odbyło się wręczenie nagród dla zawodników biorących udział w turnieju szkół podstawowych. Nagrody wręczał sam burmistrz pan Adam Bodzioch. Po przerwie mecz się wyrównał. Lubrzanka grała atakiem pozycyjnym a Sparta przerzuciła się na grę z kontry. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się zwycięstwem 2:0, drużyna Sparty przeprowadziła kontrę. Piłkę z lewej strony dostał Kamil Kłoda, który wszedł na boisko w 73 minucie i strzałem z około piętnastu metrów pokonał Jakusa.
Kibice na jednej z trybun(za:echodnia.eu) |
piłkarze dziękowali trenerowi.(za:echodnia.eu) |
fetowanie mistrzostwa(za:echodnia.eu) |
Na koniec tabela IV ligi świętokrzyskiej po ostatniej, trzydziestej kolejce.
(za:90minut.pl) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz